Serwowany od 1968 roku Big Mac przez lata urósł do miana popkulturowej ikony i jednej z najbardziej znanych kanapek na świecie. Jednak ostatnie lata i duże zmiany w McDonald's sprawiły, że znana kanapka została marketingowo odstawiona na boczny tor.
Oskarżany o promowanie otyłości i niezdrowego stylu życia McDonald's w ostatnich latach postawił bardziej na promocję sałatek i zdrowszych dań z kurczaka. Sieć zaangażowała się też w globalną ekspansję kawiarni McCafe, rywalizując ze Starbucksem i próbując wykorzystać dynamiczny rozwój tego rynku.
Na efekty nie trzeba było długo czekać. - Obecna generacja nie myśli o Big Macu tak samo jak moja generacja, dla której był to główny ambasador tej marki. Niezależnie od poziomu sprzedaży Big Mac powinien być mocno obecny w przekazie firmy, a tak nie jest - mówi Steve Stoute, szef amerykańskiej agencji reklamowej Translation. To właśnie ta firma ma opracować i stworzyć dziesięć nowych reklamówek Big Maca, które sprawią, że - jak nieoficjalnie mówią przedstawiciele sieci - Ameryka znów pokocha tę kanapkę.
Nad Wisłą króluje "cziz"
Podobnej kampanii nie należy spodziewać się w Polsce. Obecnie McDonald's ma w naszym kraju 301 barów i zatrudnia ponad 16 tys. pracowników. - Podejmujemy własne działania marketingowe o charakterze lokalnym, jesteśmy dużą firmą i rzadko decydujemy się na kampanie o globalnym charakterze - usłyszeliśmy w polskim biurze prasowym McDonald's w odpowiedzi na pytanie o promocję Big Maca. - Oczywiście, Big Mac ma status kultowej kanapki, ale w Polsce zdecydowanie najczęściej kupowanymi produktami z naszego menu są cheeseburger i frytki. Z tymi produktami McDonald's jest najbardziej utożsamiany, jednak popularność tych pozycji to nie jest tylko polska specyfika - mówi nam przedstawiciel biura prasowego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz