Jego kariera jako przedsiębiorcy rozpoczęła się w 1980 roku, kiedy zakupił firmę produkującą i sprzedającą lody – Zieloną Budkę. Początkowo działała ona jedynie w Warszawie. W późniejszym okresie utworzył z niej sieć lodziarni w Polsce.
W 2000 roku Grycan zdecydował się na sprzedaż udziałów, a spółka Zielona Budka pozyskała nowego inwestora: "Enterprise Investors". Pozostał jednak w biznesie lodowym i w roku 2004 powrócił z zupełnie nową firmą Grycan – lody od pokoleń.
Marka Grycan jest obecna na polskim rynku od 2004 r. W ciągu 7 lat jej istnienia powstało ponad 100 lodziarni w całym kraju, głównie w galeriach handlowych.
Cukiernik w trzecim pokoleniu. W początku czerwca 2004 r. ogłosił stworzenie firmy Grycan - Lody od Pokoleń. Kosztem około 8 mln zł wybudował fabrykę lodów i deserów lodowych w Majdanie koło Warszawy i otworzył 10 pierwszych lodziarni. Do połowy 2003 r. biznesmen był członkiem rady nadzorczej spółki Zielona Budka - Zbigniew Grycan, do której należy około 8 proc. rynku lodów w Polsce. 24 lata temu Grycan kupił istniejącą w Warszawie od 1947 r. Zieloną Budkę. W latach 90. rozbudował ją, otworzył dwie nowe lodziarnie (w Gdyni i kolejną w Warszawie), wybudował zakład w Aninie pod Warszawą i zaczął wytwarzać lody na skalę przemysłową. W 2001 r. firma otworzyła fabrykę w SSE Europark w Mielcu. W latach 2001-2002 Grycan sprzedawał udziały w spółce funduszowi Enterprise Investors, który za przejęcie Zielonej Budki zapłacił mu 8 mln euro (niedawno EI sprzedał ją włoskiej firmie Roncadin za 5 mln euro). 147 wśród najbogatszych Polaków w 2003 roku z 30 mln zł.
Zbigniew Grycan, Marta Grycan (synowa)
Historia lodów Grycan
Historia lodów Grycan sięga okresu przedwojennego, kiedy dziadek i ojciec Zbigniewa Grycana na Kresach produkowali i sprzedawali swoje pierwsze lody. W tamtych czasach lody były rarytasem. Produkowało się je na wpół ręcznie, a do ich mrożenia używany był lód pozyskiwany zimą z okolicznych rzek i stawów i przechowywany latem w trocinach lub słomie.
W taki sam sposób powstawały pierwsze lody we Wrocławiu, mieście w którym po wojnie znalazła się przesiedlona z Kresów rodzina Grycanów. Rodzice Zbigniewa założyli tam w 1946 r. swą pierwszą w powojennej Polsce lodziarnię, na której szyldzie widniał napis: Lody MIŚ – Weronika Grycan.
„Pamiętam tamte lody… kakaowe, waniliowe, kawowe, latem poziomkowe, truskawkowe, cytrynowe. W naszej ofercie były również lody Pingwin, prawdopodobnie pierwsze w Polsce lody na patyku. Każdego roku, od maja, uliczni sprzedawcy roznosili je w drewnianych skrzyniach obitych blachą i izolowanych trocinami lub rozwozili w wózkach, które toczyli przed sobą” – wspomina Zbigniew Grycan.
Dla podtrzymania rodzinnej tradycji Zbigniew Grycan rozpoczął naukę rzemiosła, praktykując w warszawskim hotelu Bristol, słynącym ze swej pracowni cukierniczej.
„Tam po raz pierwszy zobaczyłem dziewczynkę z warkoczykami, a moją przyszłą żonę Elżbietę, córkę mojego szefa i mistrza. Wychowana jak ja, w rodzinie cukierniczej, towarzyszy mi od ponad 30 lat, wspierając we wszystkich życiowych i zawodowych przedsięwzięciach. W najśmielszych snach nie marzyłem wtedy o tym, że wspólnie z nią zbuduję powszechnie znaną markę lodów” – mówi Zbigniew Grycan.
50 lat w pigułce, czyli od pierwszej cukierni do lodowego imperium
Pięćdziesiąt lat temu, jako zupełnie młody ale już dosyć odważny chłopak, Zbigniew Grycan postanowił rozpocząć działalność na własny rachunek. 2 lutego 1962 r. otworzył swój pierwszy zakład rzemieślniczy, cukiernię o proroczej nazwie Warszawska, w niewielkim miasteczku Piława na Dolnym Śląsku. Była to mała firma, w której oprócz właściciela zatrudnione były zaledwie dwie osoby. Firma, mimo że niewielka, rozwijała się na tyle prężnie, że Grycan postanowił zaryzykować i zbudować coś większego.
W 1966 r. otworzył w Brzegu w wybudowanej przez siebie 3-piętrowej kamienicy w centralnym punkcie miasta nowoczesny zakład piekarsko-ciastkarski z wytwórnią lodów. Była to największa w owym czasie firma tej branży w województwie opolskim i pierwsza tej skali prywatna inwestycja. Po dwóch latach sprzedał również tę firmę i stworzył kolejną, również cukierniczą w Nysie, gdzie wybudował pawilon przy głównej ulicy.
W początkach lat siedemdziesiątych Zbigniew Grycan przeniósł się do Warszawy, gdzie przez kilka lat prowadził cukiernię na Mokotowie, a w 1980 r. kupił znaną warszawską lodziarnię „Zielona Budka”, której właściciel, starszy już pan, nie miał komu przekazać. Tę firmę Zbigniew poprowadził już wspólnie z żoną Elżbietą, z którą właśnie wzięli ślub. W ciągu 21 lat z niewielkiej lodziarni rozwinęli tę firmę do dużego ogólnopolskiego przedsiębiorstwa, które produkowało lody w kilkunastu smakach i kilkudziesięciu rodzajach. Sprzedawano je z ponad 30 tysięcy własnych firmowych zamrażarek rozstawionych w sklepach w całym kraju. Zbigniew Grycan wybudował dwie fabryki lodów, jedną w podwarszawskim Aninie, następną w specjalnej strefie ekonomicznej w Mielcu. Jest to do dzisiaj jedna z największych i najnowocześniejszych fabryk lodów w Europie. Zielona Budka w tamtych czasach sprzedawała też lody za granicę, najdalej aż na Syberię.
W 2001 r., po 21 latach pracy i rozwijania tej firmy, Zbigniew Grycan zdecydował się sprzedać udziały w Zielonej Budce. Oddalenie fabryki od Warszawy nie zapewniało właściwej kontroli nad produktem. Przeszedł poważną chorobę, postanowił zwolnić, myślał, że już skończy lodowe biznesy, przejdzie na emeryturę. Żona nadal prowadziła lodziarnię przy Puławskiej. Oboje bowiem postanowili, że zachowają ją na zawsze. Lody z Zielonej Budki kupowała od nowego właściciela. Ale to już nie były „tamte lody”. Klienci zaczęli narzekać, a obroty spadać.
Po dwóch latach Grycanom zachciało się znowu dobrych lodów, takich jakie pamiętali oboje z żoną ze swojego dzieciństwa, takich jakie kiedyś sami produkowali. 15 sierpnia 2004 r., kilka miesięcy po tym jak minął obowiązujący trzyletni zakaz konkurencji, rozpoczął się zupełnie nowy etap życia Elżbiety i Zbigniewa Grycanów. Tego dnia ujrzały świat nowe lody, tym razem wyprodukowane pod własnym nazwiskiem, lody „Grycan lody od pokoleń”.
„To dzieło naszego życia, które stworzyliśmy czerpiąc wiedzę z naszych doświadczeń i zachowanych rodzinnych receptur” – mówią Elżbieta i Zbigniew Grycanowie.
Dziś, po 7 latach od powstania, marka Grycan oferuje klientom aż 60 różnych smaków lodów: od najbardziej popularnych, takich jak śmietankowe, czekoladowe czy truskawkowe, poprzez sorbety z owoców, aż do wyjątkowych, tworzonych specjalnie z myślą o wymagających konsumentach: chałwowych, makowych czy różanych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz